Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ruda
Administrator
Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: P-ń
|
Wysłany: Nie 17:22, 19 Sie 2007 Temat postu: Wiersze |
|
|
Okey tutaj można się popisać swoimi bądź czyimiś wierszami. Prosiłabym tylko, żebyście napisali w temacie swojego tytuł wiersza, autora. Jeśli jest to was wiersz napiszcie to w nawiasie obok tytułu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Veero
Gittarowiec
Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: okolice Sandomierza
|
Wysłany: Nie 23:30, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Kazimierz Tetmajer - "NIE WIERZĘ W NIC..."
Nie wierzę w nic, nie pragnę niczego na świecie,Wstręt mam do wszystkich czynów, drwię z wszelkich zapałów:Posągi moich marzeń strącam z piedestałówI zdruzgotane rzucam w niepamięci śmiecie...A wprzód je depcę z żalu tak dzikim szaleństwem,Jak rzeźbiarz, co chciał zakląć w marmur Afrodytę,Widząc trud swój daremnym, marmury rozbiteDepce, plącząc krzyk bólu z śmiechem i przekleństwem.I jedna mi już tylko wiara pozostała:Że konieczność jest wszystkim, wola ludzka niczym -I jedno mi już tylko zostało pragnienieNirwany, w której istność pogrąża się całaW bezwładności, w omdleniu sennym, tajemniczymI nie czując przechodzi z wolna w nieistnienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Veero
Gittarowiec
Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: okolice Sandomierza
|
Wysłany: Nie 23:31, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Kocham ten wiersz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Molly
Brzęczyk
Dołączył: 05 Sie 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Błosze! Toż to taka dziura!
|
Wysłany: Pon 1:37, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A ja wiam zaprezentuje mój wiersz, jeśli nie macie nic przeciwko oczywiście.
On nie a nawet tytułu. xD
***
Był sobie raz Anioł.
Który w ogóle anioła nie przypominał.
Nie miał białych skrzydeł.
Ani małej złotej aureolki.
Ale jednak był posłańcem Boga.
Wygląd Jego może trochę odbiegał od "norm".
Miał w ręce puszkę Coli.
Na nogach czarne glany.
Bojówiki i dżinsową kurtkę.
Na plecaku kostce miał naszywki Nirvany i Dżemu.
Długie brązowe włosy rozwiwał mu wiatr.
Rozrywał sznurek z koralikami które miał na ręce.
A ludzie patrzyli na niego i zdziwieni mówili że nie robi krzywd.
Że kultura jego jest wysoka.
A spojrzenie - z brązowych oczu - niebiańskie i miłosierne.
Anioł śmiał się banalnie.
Mówił sam do siebie.
- Gdyby ludzie wiedzieli kim jestem albo by mnie wyśmiali albo z największą czcią podnieśliby moje zepsute koraliki.
Anioł zniknął z chodnika lecz prawie nikt tego nie zauważył.
Ale nieliczni go widzieli.
Anioła ze słodkim uśmiechem w nim rozpoznali.
A innym ciekawym ludziom mówili tak.
Był sobie raz Anioł.
Z rockmeńskimi piórami.
Piór tych nie było widać.
Ale gubił je zawsze na rockowiskach.
Tańcząc pogo...
xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Veero
Gittarowiec
Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: okolice Sandomierza
|
Wysłany: Pon 3:11, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Zamieszczaj wiecej jesli cos jeszcze masz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ruda
Administrator
Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: P-ń
|
Wysłany: Pon 21:12, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ej super wiersz !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Veero
Gittarowiec
Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: okolice Sandomierza
|
Wysłany: Sob 23:09, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dwoje ludzieńków
Często w duszy mi dzwoni pieśń, wyłkana w żałobie,
O tych dwojgu ludzieńkach, co kochali się w sobie.
Lecz w ogrodzie szept pierwszy miłosnego wyznania
Stał się dla nich powodem do nagłego rozstania.
Nie widzieli się długo z czyjejś woli i winy,
A czas ciągle upływał – bezpowrotny, jedyny.
A gdy zeszli się, dłonie wyciągając po kwiecie,
Zachorzeli tak bardzo, jak nikt dotąd na świecie!
Pod jaworem – dwa łóżka, pod jaworem – dwa cienie,
Pod jaworem ostatnie, beznadziejne spojrzenie.
I pomarli oboje bez pieszczoty, bez grzechu,
Bez łzy szczęścia na oczach, bez jednego uśmiechu.
Ust ich czerwień zagasła w zimnym śmierci fiolecie,
I pobledli tak bardzo, jak nikt dotąd na świecie!
Chcieli jeszcze się kochać poza własną mogiłą,
Ale miłość umarła, już miłości nie było.
I poklękli spóźnieni u niedoli swej proga,
By się mdlić o wszystko, lecz nie było już Boga.
Więc sił resztką dotrwali aż do wiosny do lata,
By powrócić na ziemię – lecz nie było już świata.
BOLESŁAW LEŚMIAN
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Veero
Gittarowiec
Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: okolice Sandomierza
|
Wysłany: Śro 0:39, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Gdybym mógł sobie wybrać...
Gdybym mógł sobie wybrać śmierć podług mej woli,
chciałbym z wolna utracać świadomość istnienia,
przestawać czuć, co rozkosz przynosi lub boli,
i pogrążać się w cichą otchłań zapomnienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|